Święta w rytmie rock i gospel – wywiad z Gabrielą Gąsior dla Music Alert

  • 21 December, 2015
  • redakcja

Gabriela Gąsior & Holy Noiz wraz ze znakomitymi gośćmi wydali właśnie płytę z bożonarodzeniowymi utworami w aranżacjach m.in. stylu gospel, muzyki świata, rytm’n’blues, soul, jazz-rock czy rock! Zapraszamy do lektury wywiadu z Gabrielą Gąsior!


Pani Gabrielo, serdecznie gratulujemy najnowszej płyty. „Narodził się Jedyny Król”, to album nietuzinkowy, w bardzo różnorodny sposób opowiadający znane polskie kolędy. Skąd pomysł na taką właśnie płytę i takie aranżacje?

Dziękuję bardzo. Pomysł nagrania takiej płyty zrodził się już parę lat temu. Podeszliśmy do tematyki kolędowej przy okazji przygotowań do koncertu świątecznego i już wtedy wiedzieliśmy, że nie będą to tradycyjne aranżacje. Przede wszystkim dlatego, że w duszy wciąż nam gra muzyka świata. A kolędy, pastorałki, utwory świąteczne wykonywane i słuchane są na całym świecie. Święta Bożego Narodzenia obchodzone są co roku na wszystkich kontynentach. Chcieliśmy naszą muzyką obiec cały świat i zaproponować różnorodną wersję kolędowania. Konkretna stylistyka, klimat nasuwały się poprzez różne skojarzenia. Wynikały one z motoryki tekstu, z rytmu czy charakteru tradycyjnej melodii, ale myślę, że główną inspiracją była treść, przesłanie danej kolędy. Pozornie wszystkie opowiadają podobnie o Bożym Narodzeniu, jednak gdy wgłębimy się w warstwę literacką wiele z kolęd można zinterpretować w różnorodny sposób. Pojawiają się emocje takie jak radość, zachwyt, poczucie bezpieczeństwa, ale też i zadziwienie, przerażenie, smutek, współczucie czy refleksja nad własnym życiem i sensem istnienia. Różnorodność emocji automatycznie otwiera szeroki wachlarz barw i kolorów, morze skojarzeń. 

Kolejnym ważnym impulsem do takiego działania był nasz wyjazd do Izraela w czerwcu tego roku. Wraz moim mężem, który odpowiada również za produkcję muzyczną płyty, byliśmy pod wielkim wrażeniem zróżnicowanych krajobrazów, narodowości, kultury i tradycji żydowskiej. Zdaliśmy sobie sprawę z tego iż Jezus, który był żydem, nie mógł narodzić się w Betlejem zasypanym śniegiem po dach, z przystrojonymi kolorowo choinkami i migającymi lampkami , w towarzystwie reniferków w słodkich czerwonych kapotkach... Rzeczywistość ukazała nam tereny pustynne, suche, niekiedy o bardzo ubogiej roślinności, wysokie temperatury powietrza... Realne spojrzenie na wydarzenia związane z Bożym narodzeniem się na ziemi skłoniły nas do oderwania się od europejskiej tradycji świątecznej. Nie chcieliśmy ulegać „magii świąt” - niefortunnemu sloganowi, za którym osobiście nie przepadam... Naszą intencją było odkrycie na nowo treściowych wartości kolęd tradycyjnych, poprzez nadanie im nowej, nietradycyjnej szaty muzycznej. Mam nadzieję, że się udało....

Na albumie znalazły się również Pani autorskie kompozycje. Co to za utwory?

Wśród 16 utworów znajdujących się na płycie, 3 z nich są autorskie. Wszystkie zostały zaaranżowane wspólnie z moim mężem. W kolejności jako pierwszy pojawił się utwór o tytule „Narodziłeś się”. Jest to impresja, osobista interpretacja pięknej kolędy „Cicha noc”, której motyw oraz jedna zwrotka występują w środkowej części piosenki. Powstała wiele lat temu w moim rodzinnym domu. Jest mi szczególnie bliska. Dwie pozostałe kompozycje zamykają płytę. „Święte Dziecię” to lekka, pogodna piosenka świąteczna, w radosny sposób opowiadająca o narodzinach Jezusa. Natomiast repryza tego utworu jest dopowiedzeniem, kontynuacją, pewnym rozwinięciem tematu. Muzycznie opiera się na powtarzanym ciągu akordów, natomiast improwizowany tekst bazuje na fragmentach z Pisma Świętego, pierwszy i trzeci rozdział Ewangelii św. Jana. Kończy się słowami: „...aby każdy kto w Niego uwierzy, nie umarł, lecz życie wieczne miał...” 

Na płycie pojawia się mnóstwo wspaniałych gości. Proszę opowiedzieć o kooperacjach, jakie udało się nawiązać oraz ich efekcie. 

Ogromnie cenię sobie i bardzo miło wspominam współpracę jak i samych zaproszonych gości. Każdy z nich wniósł do utworów część siebie, swojej muzykalności, emocjonalności... Dla mnie jest to wspaniałe doświadczenie kiedy na przestrzeni jednej piosenki łączą się różne światy muzyczne. Efektem są oczywiście wspólnie nagrane utwory, kolędy, które niekiedy wykraczają poza swoją tradycję jak np. „Hej, w dzień narodzenia” z udziałem Edyty i Łukasza Golec. Kolęda utrzymana jest w rockowo-góralskiej stylistyce z towarzyszeniem białych głosów zespołu śpiewaczego „Magurzanie”. Kolędy „Przybieżeli do Betlejem” oraz „A wczora z wieczora” z gościnnym udziałem Grzegorza Lulka Ghostman również odstają od tradycyjnych wykonań i być może będą dla słuchaczy zaskoczeniem. Ja jestem z nich bardzo zadowolona. Do wspomnianego już autorskiego utworu „Święte Dziecię” zaproszenie przyjął Kuba Badach, z którym udało się stworzyć radosny, świąteczny duet. Wśród wspaniałych muzyków którzy gościnnie dołączyli do nas na płytę znajdują się również: Tomasz Kałwak, Paweł Tomaszewski, Sławomir Berny, Sebastian Sołdrzyński, Paulina Rudawska, zespół wokalny Big Black Chickens oraz niezastąpiony Piotr Baron, saksofonista jazzowy, którego udział może być dla słuchaczy największym zaskoczeniem, gdyż nie usłyszą oni dźwięku jego saksofonu...

Skąd Pani miłość do muzyki gospel? To chyba niezbyt popularny w Polsce nurt?

Bardzo lubię tę ekspresję, feeling, pulsację, ten wyjątkowy śpiew wielogłosowy i jego korespondencję ze śpiewem solowym. A do tego jeszcze zaawansowany ruch sceniczny, zwłaszcza kilkudziesięcioosobowego chóru, który wykonuje ruchy w tę samą stronę... to zawsze robi na mnie wrażenie. Ale najbardziej lubię treści gospel, prawdę, o której opowiada. Jest ponadczasowa. Utożsamiam się z nią.

Z gospel po raz pierwszy spotkałam się w Polsce 15 lat temu, wcześniej nie znałam tej muzyki, nie licząc paru filmów, w których się pojawiała. Jako czternastolatka zaczęłam śpiewać w gospelowym chórze, który został założony przez moich rodziców muzyków i franciszkanina ojca Lecha Dorobczyńskiego. Sympatia do tego gatunku zaszczepiła się we mnie wtedy na dobre. W chórze również poznałam część obecnego składu muzyków Holy Noiz. Na co dzień obracam się w gospelowym środowisku, które w Polsce istnieje już od ponad 15 lat. Myślę,że jego popularność z roku na rok jest coraz większa, czego dowodem są liczne festiwale gospelowe organizowane na terenie całego kraju.


Gospel stał się wspólnym mianownikiem muzyków tworzących Pani zespół Holy Noiz. Proszę przybliżyć ten projekt tym naszym czytelnikom, którzy być może nie mieli jeszcze okazji się z nim zetknąć. 

Pomysł na stworzenie takiego projektu zrodził się w 2007 roku. Do tej pory muzykowaliśmy razem w Przemyskim Chórze Gospel, koncertując i udzielając się na wielu festiwalach gospelowych w Polsce i za granicą. Tym samym mieliśmy okazję, aby kształcić się pod okiem wielu cenionych zagranicznych wykonawców tego gatunku. Z czasem zrodziła się chęć wykonywania tej muzyki w mniejszym składzie, bez chóru. Wtedy miałam już napisanych kilka swoich utworów, zaczęłam tworzyć więcej i przynosiłam je do wspólnego aranżowania przez zespół. Chociaż każdy z nas na co dzień zajmował się również innymi gatunkami muzycznymi od jazzu, reggae, rock'a po muzykę elektroniczną, to rzeczywiście Holy Noiz stało się tym wspólnym „świętym hałasem”, w którym spotkały się nasze określone pragnienia i oczekiwania. Wtedy i teraz gramy muzykę gospel, która gromadzi w sobie wszystkie te dźwięki i kolory, które każdy z członków zespołu w sobie nosi i na jakich się muzycznie wychował.

Myślę, że ciągnęło nas wszystkich do siebie i tak chyba już zostanie,mam nadzieję. Dziś koncertujemy pod nazwą Gabriela Gąsior i Holy Noiz. Jest to projekt, w którym gramy muzykę gospel mojego autorstwa w języku polskim i angielskim. Za kierownictwo muzyczne odpowiada mój mąż Wojciech, który także komponuje i jest autorem aranżacji i producentem muzycznym naszych płyt. Zespół Holy Noiz nagrywa i występuję również osobno, akompaniując polskim chórom gospel oraz innym artystom w czasie gospelowych festiwali oraz wydarzeń muzycznych. 

Czy najnowszą płytę promują już jakieś single? Klipy? Czy planują Państwo kolejne?

Tak, jako pierwszy ukazał się singiel „Święte Dziecię” z udziałem Kuby Badacha, który jest dostępny na kanale youtube oraz na naszych oficjalnych stronach na portalu facebook. W najbliższym czasie planujemy promować kolędę z udziałem Łukasza Golca „Hej, w dzień narodzenia” oraz dwie inne piosenki z płyty. Nad klipem trwają prace, być może ukaże się w najbliższym czasie.

Gdzie można nabyć Pani najnowszy album?

W internetowej księgarni Szaron oraz innych księgarniach internetowych. 

Była Pani trenerem wokalnym w I edycji telewizyjnego show "Bitwa na głosy" w drużynie braci Golec. Jak ocenia Pani widzę, warsztat, wokalna świadomość młodych ludzi w Polsce, z których śpiewem się Pani styka?

Z mojego doświadczenia i obserwacji mogę powiedzieć, że jest naprawdę dobrze. Młodzi wokaliści mają dziś dostęp do wiedzy na wysokim poziomie na wyciągnięcie ręki. Mogą kształcić się u wyspecjalizowanych nauczycieli, korzystać z materiałów i nagrań, które są ogólnodostępne. Co więcej mogą osłuchiwać się z dobrą muzyką i czerpać dobre wzorce. Oczywiście pod warunkiem,że rzeczywiście sięgają po te dobre. Możliwości stale się rozwijają. Co raz częściej spotykam na swojej drodze młodych wokalistów, którzy zadają konkretne pytania, są już na tyle świadomi swojego głosu,że mogą nad niektórymi aspektami pracować samodzielnie i ta praca przynosi dobre efekty. To już bardzo dużo. Myślę też, że popularne w ostatnim czasie telewizyjne programy pokazują jak wielu jest w Polsce zdolnych wokalistów. Jasne, pokazują one również tych, którzy nie są, ale tendencja jest raczej wzrostowa.

W 2014 roku wydała Pani swój debiutancki duży album „Bez Ciebie nie ma mnie”. Z jakim zetknął się przyjęciem wśród słuchaczy i krytyki? Gdzie można go posłuchać? Kupić?

„Bez Ciebie nie ma mnie” to moje pierwsze „płytowe dziecko” i ogromnie się cieszę, że zostało przyjęte przez słuchaczy bardzo pozytywnie. Materiał jest dość mocno zróżnicowany stylistycznie, jednak wspólnym mianownikiem płyty są teksty, jej przesłanie, co właśnie spotkało się z dużą aprobatą ze strony odbiorców. Wciąż docierają do mnie pozytywne głosy, że płyta się podoba i jest często słuchana. To bardzo cieszy i mobilizuje do dalszej pracy. W pewnym sensie sukces „Bez Ciebie nie ma mnie” przyczynił się do podjęcia decyzji o nagraniu drugiej płyty, aktualnej kolędowej.

 Wybranych utworów pierwszego albumu posłuchać można na youtube, natomiast płytę można nabyć w internetowych księgarniach,m.in. w księgarni Szaron.

Raz jeszcze gratulujemy albumu i ostatnie słowo oddajemy Pani. 

Dziękuję bardzo. Ja chciałam gorąco zachęcić czytelników Music Alert do zapoznania się z naszą twórczością. Najnowsza płyta świąteczna „Narodził się jedyny Król” może stać się pretekstem do wspólnego kolędowania przy rodzinnym stole jak również w czasie podróży autem... Serdecznie zapraszam do kupowania naszych płyt i odsłuchiwania naszej muzyki na kanale youtube. Więcej informacji o mnie i o zespole można znaleźć na www.gabrielagasior.pl oraz na facebook/gabrielagasior i facebook/holynoiz. Życzę Państwu błogosławionych świąt Bożego Narodzenia. 


Święta w rytmie rock i gospel – wywiad z Gabrielą Gąsior dla Music Alert" data-numposts="5">

Nadchodzące wydarzenia

21 Nov
Sepultura ostatni raz w Polsce

Hala widowiskowo-sportowa "Spodek" w Katowicach, al. Wojciecha Korfantego 35, 40-005 Katowice

Kup bilet